kurcze, chodzi mi o to, że jesli to kompostowane np. liscie, trawa, etc z miasta, gdzie ruch i spaliny, albo efekt czyszczenia pobocza dróg to zawartość metali ciężkich w takim kompoście może być przerażająca. A badań w tym kierunku nie robią. O to mi chodzi, aby dowiedzieć się co było i skąd użyte do kompostowania
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Nie pewnie sie nie zdążył ukorzenic, bamabusy sa zimozielone. Ten ewidentnie od suchych mrożnych wiatrów podmarzł. Nie obcinaj tych pędów, wiosna warto listki oskubać ale długo poczekasz na nowe
Z tgo co wiem, to w takim miejskim kompoście potrafią być też śmieci, szkło, kapsle itp.
Najlepiej zobaczyć go na żywo zanim się kupi.
Bambusy miałam w poprzednim ogrodzie i podmarzały czsem trochę ale ogólnie były zimozielone.
Możesz sprawdzić, czy mają zielone zaczątki lości pod tymi suchymi, ale całość bym skubała dopiero jak liście ruszą.
Teraz jeśli tam są, to po oskubaniu przemarzną.
Mogą też odbić od kłączy, więc szansa jest, że przetrwają.
Bardzo liczę że przetrwają, na przyszłą zimę lepiej o nie zadbam i może lepiej ukorzenione - będa odpowrniejsze na wiatry, bo to prawda - wiatry je dobiły, gdy przyszła pierwsza fala mrozów listki się zwęziły jak igiełki , gdy puściła rozluźniły i nadal w większości były zielone z drugą falą było gorzej bo znacznie wiało.
Dziś pogmerałam na rabacie seslerowej czyli przy schodach, są już miskanty, kulki a wiosną dojdzie sesleria - rabata prawie żywcem zerżnięta od Magdy i Magnolii za com jest wdzięczna
a tu tyciusie moje słodkie maleństwa
fotka telefonem bez nastawy mikro natura
tawlina jarzębolistna SEM