stuku puku Kasiu

hop hop

Wrócisz? Jestem ciekawa jak tam sesleria?

iwonkap napisał(a)

nadrabiam ten rok u ciebie i trawfiłam na kamień- czy moge prosić namiar na ten sklad bo u mnie coś ceny jakies wysokie albo nie umiem szukać

Iwonka, ten skład to taki tuż koło mnie , bardziej budowlany, nie wiem skąd jesteś jeśli temat aktualny odezwij się na priv proszę

O jesteś ! Już rozpoczęte wiosenne prace ?

Dziewczęta dziękuję Wam bardzo za pamięć jest wiosna więc trochę się uaktywnię może mniej niż kiedyś ale ciągle czegoś szukam, postaram się wrzucić jakąś focię czasem, żeby oddać ogrodowisku co wzięłam, choć to raczej niemożliwe
Powiem też szczerze, że w tym roku mam chyba mniej zapału, rok temu jeszcze śniegi nie stopniały a ja już przebierałam nogami

Zabrałam się do cięcia śmiałków, tawlin, trzcinników, perowskiej, utknęłam na hortensjach lime, to nasza pierwsza wspólna wiosna pamiętam rok temu ktoś pisał jak je ciąć aby pięknie się rozkrzewiały i kwitły ale za chiny nei pamiętam gdzie , Polinka może, Toszka ?
Podpowiecie coś ?, próbuję znaleźć od rana w wątkach forum i jakoś mi nie idzie ...

Ktoś pytał o seslerię, kiepsko, poczekam jeszcze moment ale w środku każdej rosną chwasty albo trawa pożerając seslerię, żeby dziadostwo wyrwać muszę wyciągać roślinę z korzeniami i oczyszczać z wrośniętych dziadostw, no ileż może ta biedna sesleria znieść ? Z uwagi na wilgoć na tej rabacie myśle o turzycy ice dance czy innej, nie zachwyca mnie szczególnie ale w imię tak zwanej racji wyższej chyba nie mam wyjścia.


https://ogrodeus.pl/hortensja-bukietowa-limelight/ciecie

No i nie wiem czy te lime to tak 15 cm nad ziemią ? ciąć jak w rysunku wyżej ?

Kasia - gdzieś tak nad 3-4 oczkiem przytnij hortensje. Jak są to zeszłoroczne sadzonki to przytnij nawet nad drugim.

A tak w ogóle to... cześć

Wszyscy sie budza sloneczko sliczne i chce sie cos robic
ja tne wszystkie hortki nad 1 lub 2 oczkiem

Ja tne jak Sebek pisze nad około 3, a słabe pędy całkiem wycinam. Ale ja nie chce mieć mega wysokich krzaków.

poucinałam tak właśnie ale wczoraj podsypywałam kompostem i dramat, wróciłam do domu prawie z płaczem , hortensje lekko luźne, podsypuje je a one takie słabo umocowane i się przekrzywiają, pociągnęłam lekko i wyszło - zupełnie bez korzeni ! to znaczy miały tylko ten gruby trzon i to krótki, zero siatki korzeni - połowa taka jest - coś podżarło ??? nie widziałam tuneli.

Ale dziwna rzecz bo pąki zielone, jeszcze nie pękają, ale żywe, więc albo podżarło wczoraj i roślina jeszcze nie zmarniała albo roślina coś zaciąga substancji odżywczych nawet bez tych drobnych korzeni.

Czy spotkałyście się z czymś podobnym ?