Mnie jak opowiadali też się chciało ha hać, ale nie wypadało bo przecież by pomogli w potrzebie.....po dwóch godzinach.....dobrze, że to tylko Baba byłaAle potem śmiechu było co niemiara jak eMusiowi opowiedziałam
W tle kwitnące czarne bzy, pełno ich dookoła i bardzo chcą się wprosić do mnie, siewek co niemiara wiosną, ale ja jestem bardziej zainteresowana tym rasowym czerwonym
po lewej malinowy chruśniak
i baba w tle...z daleka można pomylić , szczególnie jak się ma mój wzrok
i te ręce wołające o pomoc...
te też z nasion tylko podobne jak rosną do chwastów i połowę powyrywałam nim się zorientowałam , że coś za bardzo rytmicznie na rabatach występują jak na chwast
no i powyrywałam, ale trochę jeszcze zostało pąki zapowiadaja widowisko