Ciężko było , ale w rowie i tak było chłodniej od wilgotnej ziemi niż poza nimJa stałam nad rowem i sypałam podsypkę łopatą, a potem polewałam konewka z góry
Sama wiesz, że przy ogrodach naszej i Waszej wielkości jest masa roboty.....w pojedynkę nie poradzi
Chyba, że od świtu do nocy jak ja w ubiegłym roku, ale tylko po pracy to niewykonalne
Ona jeszcze urośnie do jesieni bo to odmiana "kamienna głowa" - gołąbki się z niej robi pod warunkiem , że się posiada odpowiednio wielki garnek lub kisi na zimę na bigos właśnie
Ewka szczerze to jeszcze nie miałam czasu się zastanowić bo co innego było na tapecie, ale obserwuję takie zjawisko w warzywniku gdzie tylko ciut się miejsce zwolni zaczyna wyrastać fasolka szparagowa, nawet w ścieżce - zgadnij Kto posadziłJeden rządek poszedł już na zmarnowanie bo jednak latać nie umiem i do podlewania ścieżki mi potrzebne
Ślicznie dziękuję za komplementy
Jak zakwitnie ten wianek porządnie to powinno być całkiem fajnie, a i kapelusz słomiany może jeszcze w lipcu ta panna dostanie