Sylwuś, u Ciebie nie można się nudzić. A ten domek dla owadów pewnie sami robiliście? Muszę pomyśleć o takim u siebie. Tylko najpierw muszę znaleźć dla niego odpowiednie miejsce.
Patrz, genialnie, że te Limki tak się zebrały . Cieszę się przeogromnie . To miejsce chyba czekało na tą sówkę. Jakby stworzone dla niej . Ciekawa jestem czy bażancica wróci. A ja jestem zadowolona bo kupiłam wreszcie różową szałwię. Niestety w fazie przekwitania. Zebrałam nasionka, wysiałam i... wyrosły . Póki co widać 3 maluszki, ale może będzie więcej . Buziak
Nie chwaląc się jam go uczyniła
hehe ależ ci się wysiało to nn a ja za to zapłaciłam 4zł ciekaw czy u mnie kwitnie
Brawo Ty W każdym ogrodzie powinien taki być.
Się cieszam