Sylwuś kochana jesteś dzięki

tak zaczyna mi kwitnąć kolejna pnąca.....na sąsiednim słupku obok żółtej

chwastowisko po sąsiedzku zniknęło i ogród od razu lepiej wygląda


nie wiem kiedy, ale jak tylko znajdę kiedyś trochę więcej czasu to nad kształtem tej rabaty muszę jeszcze popracować

podobno będzie padać, a u mnie grzybów jak po deszczu



zastanawiam się nad grzybniami jadalnych odmian bo te nie jadalne świetnie się czują w pobliżu plastrów i trocin

pierwsze kwitnienie wiosennej siewki trytoma się odrodziła z resztek i teraz postanowiła zaistnieć


ta odmiana zimowitów chyba najbardziej mi odpowiada bo ogromne i ładnie przybywa co roku......żebym ja tylko wiedziała co za one.... a bagienne kwitną w tym roku kiepsko..... albo mają już za dużo cienia, albo za mało wody.....

zimowity wygrywają

Od sąsiadki ogrodowej dostałam takiego cudnego ptaszka

i wylądował pod karmnikiem
wniósł też nowy kolor do mojego ogrodu i o dziwo w tym miejscu pasuje


dzisiaj wypuściłam się na zakupy
jutro sadzę
trzy wrzośce

trzy astry pełne

dwie brzoskwinie ( Harnaś i Inka)

kolory jak z bajki

i dwa takie clematisy, jednego bo chciałam, a drugiego wzięłam z półki, która była do wywalenia przygotowana, bo się bida między umarlaki zaplątała i by wywalili a za co ja się pytam jak zdrowa?
I mam tym sposobem mam dwie


Nie wiem jak te Warszawskie Nike mają z uwiądem, ale planuję dać pod altankę

violka171 napisał(a)

zimowity wygrywają

Nie wszystkie, mam dwie kępki jakichś takich małych wypierdków, przy tych wielkich wyglądają jak liliputy