Kasiu, potem by mi głowę suszyła na maxa nic na siłę....ważne , że już donica będzie zamiast starych opon i roślinki mogę posadzić niech już rosną sobie
przygladam sie tej donicy / skrzyni z zaciekawieniem ..bo ona pasuje do twojego stylu
ale oczywiscie widze kłopociki ...ja bym nie siała trawy ...nawet bym wydarła tą co jest ....ten klin miedzy chodnikiem i donicą wyglada nieciekawie ...tzn nie wiem czym będzisz go kosić? ...oraz czym bedziesz kosić wokół tej donicy? ...bo po kosiarce zostana wasy a uzywanie podkaszarki czy kosy spalinowej jest mocno czasochłonnym zajeciem.....nawet sie zastanowiłam przez chwile czy bym wkoło funkji czy bodziszków (albo innych tego typu bezobsługowych roślin) nie posadziła zeby miec spokój z koszeniem.
Bez obaw dookoła donicy planuję na wiosnę obwódkę z kostki i kamyka i ani nie będzie klina, ani problemu z koszeniemtrawę dosiać muszę tu gdzie teraz ziemia poza donicą, bo będzie trochę wyrównane jeszcze ziemią i trzeba wypełnić puste miejsca nasionami
Ło matko, Sylwia wielka ta donica, masz już plan na jej obsadzenie? Ale pracuś z Twojego męża, co Ty mu dajesz, że ma takie ADHD pracusia. Ja też to chcę dla mojego