O faktycznie u Ciebie dalmatyńczyk sniegowy Ale kolorki wrzosów i róż jeszcze sliczne

ja kolderki porobilam przejsciowo klonom i rozom na wczorajsza temp.minus 7 w nocy dzis po pracy kolderki zdjelam

spowrotem opatule pewnie w grudniu bo wtedy wieksze mrozy w nocy widze

pozdrowka zostawiam

U nas dziś jeszcze zimniej niż wczoraj Różom w przydomowym zapodałam dziś kopczyki i okryłam agro hortki ogrodowe, zostały jeszcze te na dużym ogrodzie.

Oooo...czytam, że już roślinki okrywałaś....podobno trzeba dopiero jak przez kilka dni jest -5....bo inaczej im ciepło i pobudzasz wegetację.

Napracowałaś się z tym wozem, ale do ogrodu będzie pasował idealnie.
Wiesz już gdzie go postawisz?

Ale ja nie mam zacisza....jak w lecie powiało to poleciała z korzeniami jedna sosna i wierzba, obie duże i dorodne.
Też już się biłam z myślami owijać czy nie....nie wiem czy tym gdybaniem nie uśmierciłam magnolii i oxytree....okaże się wiosną.

Śliczny ten buczek pendula....ja w tym roku zachorowałam na wszysko co ma w nazwie pendula...tylko, że już nie mam gdzie drzew sadzić