Nieee , każda weźmie swój w rękę i pójdziemy na spacer, a tam przysiądziemy A na poważnie to planuje tam jeszcze grilla i meksykański kominek, a do ogniska na kiełbaski nie daleko
No ja już oczami wyobraźni widziałam ten obraz przenoszenia kawy, a kominek meksykański fajna sprawa.
Ja szałwie przycinałam po pierwszym kwitnieniu a teraz dopiero wiosną. Efekty w tym roku były zaskakujące. Pięknie się rozrosła.