Na razie musi wystarczyć, zobaczymy jak się sprawdzi na duże oczko musiałbym dawać EPDM, a Danusia powiedziała, że gryzonie i kret dadzą jej radę( foli w sensie) to na co mi dziurawe oczko?
EM chciałby mały staw, ale trzeba by go kopać tu gdzie chłopaków boisko bo najniżej jest, woda by pewnie była do pierwszej powodzi , a potem sam muł to szkoda naszej roboty i kosztów Na staw trzeba pozwolenie , a na tym odcinku raczej nie dostaniemy bo zapisane jako pas zieleni.
A na takie małe pozwolenia nie trzeba, a Gmina się zgodziła
Muszę się cieszyć tym co mogę mieć i tyle Zwierzęta też się będą cieszyć z wodopoju, szczególnie jak w rowie susza

Danusiu 2m na 1m. fotkę dałam na str 1616Zobaczymy czy się sprawdzi, czy nie będzie pękał i czy się rybki w sezonie utrzymają bo na zimę do akwarium, ale wiesz sąsiedzi pryskają pola ciągle, jak mi drzewa podrosna to potem zasłonią , ale na razie wiatr może przywiać do wody , choć prosiłam o ostrożność bo się boję , żeby mi roślin nie popalili roundapem, albo jakim innym na chwast ,jak pryskają kukurydzę, kapustę lub pory. Ciężko jest , ale może będą uważać

I będzie oczko masz niespożyte siły Sylwia

Sylwuś świetne miejsce na oczko wybrałaś, będzie fajny punkt obserwacyjny z pergoli. Obsadzisz roślinkami wokół i w środku i będzie pięknie. A rybki tak jak piszesz zabierzesz na zimę do domu, jak ja . Zaraz wrzucę budkę lęgową dla rudzika lub kopciuszka. Luknij, bo inspiracją dla niej był Twój karmnik .

Masakra Sami sobie pryskaja i sami to pozniej jedza
Tez jestem ciekawa oczkowej opowiesci i efektow