Oj nie było mnie kilka dni u Ciebie i już zmiany, bratki ładnie się prezentują, zakupy ,nasadzenia, porządki oj Ty to masz zapał.U mnie zimno teraz i nie chce się nic robić.Dzisiaj przysłali mi róże,myślę w sobotę coś działać.
Violu ja do tej pory wcale róż nie kopcowałam , w tym roku pierwszy raz mrozów po - 20 już pewnie nie będzie więc i różom -1 nic nie zrobia gdyby długo padało to mogą zagniwać w kopczykach
Po kolei:
Bratków niczym nie okrywam bo powinny sobie poradzić, sadzone jesienią na grobach całą zimę mają za sobą i nic im nie jest te sadzone dwa dni temu i wczoraj po kilku dniach też się podhartują i będzie ok...... nigdy bratków nie nakrywałam , a zawsze miałam posadzone na 1 kwietnia .... w tym roku wcześniej sadze bo już u nas długo na plusie jest
w kapliczce Jezus w koronie cierniowej....wszystkie cztery kapliczki z podobną figurką są tylko artyści różni rzeźbili
nie mam pojęcia co to za trawka bo dostałam i nie zapisałam, a teraz nawet nie pamiętam od kogo, w sezonie jest żółto zielona, a teraz przyrosty czerwone, ze sposobu wzrostu mozgę przypomina
Paprocie kupiłam w Ler...Merl... po 22 zł, ładne i duże sadzonki
jak u Ciebie spacerowałam i zobaczyłam ten placyk na rabatce co kamyki układałaś top mi się od razu z moim strumieniem skojarzyło
Bardzo dziękuję Sporo pracy kosztował, ale warto było dla tego efektu