Staramy się

Sylwia. Nic nie mogę sadzić bo upały. Ale roślinki w doniczkach czekają dzielnie i żyją.w cieniu.
Wczoraj podjęłam walkę wręcz z ostami. Przez rękawice gospodarcze też kłóją

Teraz jak pokazujesz fotki to wiem co i jak

Ula nas jednak czeka usuwanie z łąki tych ostów wzdłuż ścieżki Ale za to zaczynają w niej kwitnąć irysy i łubiny
Ja sadziłam wszystko tylko teraz podlewamy wieczorami

Sylwus zobacz co w Watku o chorobach klonów Panowie mi odpusali. Trochę ułożyło .

Dobrze, że to tylko to Ja za to wyczytałam , że moje suche końcóweczki na świerkach to chyba od mrozu , ale na jodłach to opadzina igieł

Dla odmiany i łatwiejszego wyobrażenia sobie gdzie co jest, bo Ula powiedziała, że całkiem nie tam gdzie myślała

sylwia_slomczewska napisał(a)

Dla odmiany i łatwiejszego wyobrażenia sobie gdzie co jest, bo Ula powiedziała, że całkiem nie tam gdzie myślała

raczej jest to utrudnienie

cos mi te zdjecia panoramiczne nie wpadły w oko.

Mnie też nie szczególnie, a do tego ciężko zrobić przy tych moich krzywiznach, ale może Tym co nie byli będzie ciut łatwiej

A ja nie umiem panoramicznych robić.