Przemuś carexy u mnie po zimie zawsze są okropne i bardzo długo się pozbierać , żeby wyglądać nie mogą więc raczej więcej niż mam nie kcem Będę tam myślała wiosną bo muszę coś powtórzyć z roślin , które mam koło gunnery, żeby te dwa miejsca powiązać ze sobą optycznie
Kasiu będzie głębsze niż to co wiosną robiliśmy , a te cztery co są muszą tam dać radę U Ciotki w takim samym tej zimy zamarzło do dna, a wiosną okazało się , ze ryby mają się świetnie więc powinny sobie poradzić
Olu nie poznałabym Cię z tego Avatarka gdyby nie tytuł wątku, który świetnie znamPuszczam sobie oczka i tak się zastanawiam co za zwierzę je odwiedza....wczoraj te duże kamienie były powrzucane do oczka, korzeń rzucony w trawę, a dzisiaj jeden kwiat lilii wodnej pod pączkiem jakby ucięty , też na trawie obok oczka i cały objedzony z płatków co gustuje w takim żarciu?
O - pięknie wyszło to nowe miejsce - super żwirowisko! I góry jakie piękne - ależ masz widoki! Kwiecia u Ciebie sporo, wrzosy wspaniałe, łąka tylko smutna o tej porze... Ale wrzosy odwracają uwage
Jak sadziłam pierwsze wrzosy to marzyłam , żeby moje wrzosowisko choć troszkę przypominało to Aganii i teraz cieszę się , że chcą u mnie rosnąć
Łąka smutna dopóki nie zbierzemy siana wtedy się szybko zazieleni