U Ciebie zięby przeganiały mazurki? No popatrz, a u mnie zgodnie zajadały i jeszzce na dokladkę razem z sikorkami i dzwońcami

Za to kosy próbowały ganiać kogo sie dało a sikorki razem z dzwońcem pogoniły kota grubodziobowi
Najśmieszniejszy widok mialam kiedy jeden z kosów najadł sie jabłek tak, że nie mógł już więcej ale nie pozwalał trzem innym do nich się dobierać. Siedział przy nich na d..ci, kiedy któryś dobiegał to przeganiał.
Glodomorki w końcu wzięły się na sposób i lecąc nisko mu nad głową porywały po jednym kawałku uciekając ile sił w piórach w krzaki

Usmiałam sie jak nigdy