Dominiczko ja też rozpoznaję dopiero przez obiektyw bo wzrok mam już kiepski i wszystkie w realu wydają mi się takie same A potem w aparacie widzę , że to co innego było
nie pozwolą do siebie blisko podejść, chyba, że na jajkach siedzą to możesz dwa metry obok przejść, a się nie ruszy. Em tak raz jednej omal kosa nie skosił razem z łąką