Babcia niech żyje swoim życiem.... Ja żałuje, że historii mojej babci nigdzie nie spisałam. A czasy gdy ona żyła ( przed I WŚ) były bardzo ciekawe....
Jeśli możliwość to spisz, to jest bezcenne....
Właśnie Ją wypytuje , ale Ona tak opowiada, że ciężko się połapać co po co i dlaczego, bo nie tylko fakty opowiada, ale też to czego się domyśla, ale jako pewnik to podaje. I te domysły często okazują się wyssane z palca. Ale i tak lubię od dziecka słuchać jak wspomina
Cieszę się, że mało bo dziś od rana Wiosna wita mnie pięknym słonkiem i mam zamiar byliny wycinać Wczoraj udało się przyciąć drugą połowę ogrodu, budleje tylko i ogrodówki zostały bo bukietowe tez ogoliłamOd jutra wszędzie ma być ładnie to śniegu szybko się pozbędziesz, a za to ogród masz od razu podlany. Ja znowu będę biegać z konewka do różaneczników
Udało mi się wczoraj w czasie gdy śniegiem sypało spalić wszystko co powycinałam
Wysprzątałam dzisiaj tylko koło oczka i rabatę, łezkę co powstała z przechowalnika, tak zmarzłam, że się poddałam i reszta musi poczekać do piątku. Wiosny jeszcze nie mam, ale było ładnie tylko okropnie zimny wiatr wiał.