U mnie są chyba dwie pary. Jedna się mości na orzechu sąsiada, a druga w świerku sąsiadki. Przy czym tych drugich nie jestem pewna, ze takie same są. Na fotkach rzadkie bo jak stanę fotkę zrobić odlatują. I nie mam pewności , ale chyba jedne już pisklęta mają bo się takie dziwne dźwięki z tego gniazda dobywają, jak stare tam lądują. Za to mam srok od groma i trochę
U mnie dwa takie grzywacze urzędują, stali bywalcy pod karmnikiem. Sylwia ty to sypiesz pomysłami jak z rękawa. Która wersja ścieżek będzie?
Uuuu sroki są napastliwe
fajnie zapowiada się ścieżka w warzywniku i nóż do kancików ....hehe ....będzie miał em zajęcie ,jak juz porobi wszystko co chcesz buziaki zostawiam ,bom zapracowana ps.fotki super tym nowym aparatem ....niebo ,kwiatki i nawet dżownice
No właśnie o pisklęta pozostałych ptaków się martwię. Wzeszłym roku zrabowały gniazdo kosów
Przeganiamy te biało czarne, ale od zeszłego sezonu bardzo ich dużo w okolicy Może krogulec je wyłapie choć trochę....