Rzucają Go i to dosłownie Kręgosłup się znowu odzywa Ale Babcia jak usłyszała,że je robimy nie może się pogodzić, że Jej tam nie ma, bo by nie pozwoliła....jak zwykle A potem zadowolona będzie chodzić jak zobaczy
Jeszcze nie skończona , ale może do jutra by się udało skończyć przynajmniej te ścieżki wokół domku. Żeby nie było zbyt przytłaczająco to te łączące domek z obwodowa planujemy ciut węższe