Sylwia, to rozowe cudo o ktore pytalas, to wisnia Taoflora Wystepuje panna w trzech kolorach, bialym, czerwonym i rozowym. Rozowa mi najbardziej przypadla do gustu, biala by u mnie, na tle bialego domu i murow ginela, czerwona...hmm, taka inna czerwien...nie, nie dla mnie, rozowa mnie zakrecila na maksa Poznie Ci ja dokladniej pokaze i opisze, w rankingu moich wisni, tych co mam w ogrodzie, Taoflora stoi na podium

Super spotkanie! Po tym kapelusiku, to bym Cię poznała wszędzie!!! U mnie też nie udałoby się wykopać w ten sposób oczka. Piach! Muszę poszperać w Twoim wątku (3084 stron ), gdzie masz sposób robienia mini oczka w misie. Zajrzyj do mnie na sekundkę. Stoi pierwszy szybki domek dla owadów. Drugi, ten właściwy dopiero się będzie kończył w przyszłym tygodniu. Buzi!

Szachownica perska, piękne te z Holandii, moja nie ma tak wysokich kwiatostanów

Tam wszystkie kwiaty jak mutanty. Nie wiem co oni robią, jak dbają że tak wielgachne kwiaty rosną. Już w poprzednim zwiedzaniu zwróciłem na to uwagę. W żadnym z polskich ogrodów nie widziałem takich kwiatostanów.

Dziękuję za nazwę szachownicy perskiej. Będę szukał.

Na pewno dokarmiają czymś. Nawet tegoroczne bratki, które stoją na balkonie, bez dokarmiania miały mniejsze kwiaty i kolor też stracił na intensywności. Teraz nawożę przy każdym podlewaniu i są już zupełnie inne.

Jaka piekna donica sie zrobiła, super te floksiki! oczko piekne powstaje, trzymam kciuki za realizację. Ps gdzie dostałaś korony? Te bordowe?

Muszę sobie zapisać, bo piękna...gdzieś jeszcze bym upchnęła