Kasiu dziękuję za tyle komplementów ja się przymierzam wgryźć w Twój watek w wolnym czasie głębiej właśnie dlatego, że nie dawno zaczynałaś podobnie jak ja, a już tak ładnie u Ciebie Witam u mnie i mam nadzieje, że zostaniesz na dłużej
Też jestem ciekawa jakie Ci się kolorki trafiły, ale może się okazać, że czekać trzeba będzie dwa sezony, choć cebulki dużo w tym roku podrosły bo siałam wiosną takie maluszki jak te co są przy tych co Ci wysłałam, szansa na kwiatuszki jest b duża, ale giganty w tym roku to jeszcze nie będą
widzę, że jesteś pracowita ..przynajmniej tak ci z oczu patrzy ...i jak Kasia pisze zostaniesz mistrzem organizacji czasu może pierwszy tydzień lub 3 cię pokona ...a potem ogarniesz
Sylwuś, bardzo uważnie przeczytałam o tej twojej adopcji dzieci w Afryce.
Jestem pełna,podziwu dla ciebie.I dla tego co robisz.
Wielki szacun dla ciebie, dobra kobieto!!!
Ja też mam własnie mam zamiar wapnować warzywnik.
Fajnie, że o tym piszesz...
Wapno ma też właściwości odkażające więc ciut mniej chorób może będzie. Choć w tym roku w warzywniku to tylko z mszycą i ze stonka walczyłam - reszta była bez zarzutu, mimo, że po sąsiedzku rok temu kiła kapustę załatwiła
Joasiu to zależy od jakości i ph gleby ja dałam tylko troszkę tego wapna, bo w badaniach wyszło , że kompost mam o kwaśnawym odczynie i chciałam ph zrównoważyć, gdzieś czytałam , że dolomit jest lepszy, ale ja miałam wapno to się nim posłużyłam też można, z obserwacji widzę , że rolnicy jedni wapnują jesienią , a inni wczesną wiosną, ja chyba wolę jesienią , żeby młodych roślinek nie popaliło
Takie pytania to bardziej do Waldka trzeba kierować- on zawsze ma odpowiedź na takie tematy, ja jestem początkująca