Spacer po dolinie kontynuuję


Klonik już liście gubi niestety

Elu dzis popełniłam najbardziej rytmiczna i monotonna( w moim ogrodzie) rabatę
i ciągle mam wrażenie, że podoba mi się, ale to nie jest to.... Jutro może pokażę A dzisiaj jeszcze misz masz kolorowy


perukowiec zaczyna zmianę szaty

kosiarka pojechała do naprawy

Ta malutka budlejka też powtórzyła

tu druga



a to już lespedenza dwubarwna, bardzo lubię tą żarówę również za to późne kwitnienie w cudnym kolorze o delikatnym kwieciu

Jeszcze przed koszeniem złapane


Pigwa wczoraj obrana, bo dotknęłam owoce, a one odpadły same

Trzmielina w łące się przebarwia

Róża na górze powtarza, a ma pełno owoców

to też przed koszeniem

drzewka podrosły

W lasku łapane



ogony dwa

Jeszcze z pigwą

i bocian co nie odleciał

jeden wrzos dziś wymieniłam, bo kret ciągle go wykopywał i niestety padł




dwa sezony czekałam na kłosy, ale warto było