Dziś rano burza i ulewa, ale po południu taka ulewa, że z ogrodu do domu wracaliśmy brnąc po asfalcie w rzece wody z błotem powyżej kostek
Nie wiem jak w rowie, dowiem się jutro.

W tym tygodniu trochę przy nim podziałałam
dalsza część przejścia będzie tutaj prowadziło przez rabatę pod jabłonią


obsadziłam też druga donicę

Zasypałam kamyczkami szmatę z drugiej strony

O jaki most piękny - brawo A w ogrodzeniu przejście będzie?

Podziwiam kolejny, piękny zakątek w Twoim ogrodzie. Jak się wszystko rozrośnie będzie cudnie, zresztą już jest. Trzeba się napracować, ale takie efekty bardzo cieszą.

Milin chyba poczuł się dobrze w tym miejscu bo postanowił zakwitnąć

Posadzone hosty

wszystkie sadzonki z jednej kępy zrobione

mam nadzieję, że jak się rozrosną szmatę zasłonią

Ścieżka do tronu będzie z kostek brukowych, przymiarki




a do mostku będzie z trelinki

tylko pierwsza od mostku nie będzie wkopana jako stopień zostanie, a resztę zagłębimy w ziemi


Donice po obsadzeniu cebulami zasypane korą

Dąbrówka tłoczy kolejny raz

jeden floks wypadł przez kota, nie wiem czy wymienić czy ściąć i wiosną odbije?

kasiek napisał(a)

O jaki most piękny - brawo A w ogrodzeniu przejście będzie?

Będzie, ale dopiero za rok zrobimy

marba napisał(a)

Podziwiam kolejny, piękny zakątek w Twoim ogrodzie. Jak się wszystko rozrośnie będzie cudnie, zresztą już jest. Trzeba się napracować, ale takie efekty bardzo cieszą.

Z tej zmiany bardzo się cieszę, bo jest szansa spora, że problem z zalewaniem pomogła rozwiązać....oby