Tym normalnym czasem jest czas zimowy. I on właśnie jest zgodny z podziałem kuli ziemskiej na strefy czasowe. Czas letni był sztucznie wprowadzony dla wydłużenia dnia wiosną i latem.

Nie wiedziałam, że pięknotka ma takie śliczne różowe liście o tej porze. Moim zdaniem rekompensuje to brak owoców.
Piękne turkusowe i niebieskie owoce ma winnik zmienny, to śliczne pnącze.

Piękna ta pięknotka koloru fioletowego- pierwszy raz widzę taki krzew. Trochę o niej doczytałam i ...zachorowałam

Nie ma owoców, bo nie ma pana do towarzystwa. Jak Sylwia dokupi sobie ,,pięknota" to będzie się cieszyć z drobnych jagodowych kuleczek porozwieszanych na gałązkach.

Sylwuś przydomowy jest już piękny i dojrzały. A jak byłam u Was pierwszy raz- w 2015r, to wszystko było jeszcze malemkie i w oczy rzucały się głównie kolorowe zrębki. I kto ni powie, że rośliny wolno rosną,? One galopują, szczeólnie w Szmaragdowej.

Oj tam nie narzekajcie.. Pamiętacie taką ładną jesień? Już dawno nic byście w ogrodzie nie robiły
Czas zimowy jest tym właściwym i ja się szczerze lepiej przy nim czuję, więc dla mnie jest ok. A że wieczór szybko zapada.. bo zima idzie kochane
Dotarła róża Sylwia.. w końcu posadzę i normalnie ma listki zielone.

I zmieniam przedogródek.. Będą róże, róże, róże i tak powinno być, bo dobrze się z nimi czuję i tyle

Cieszę się, że zdążysz posadzić jeszcze za ciepłych dni masz rację nie raz już śniegiem sypało i mroziło o tej porze.
No to się szykuje mega zmiana przed domemTo się nazywa mieć nie wiele miejsca i cały czas tworzyć. Róże Ci pięknie rosną i kwitną i bardzo do Ciebie pasują. Przedogródek zwiąże się z resztą ogrodu