Pięknotka u mnie .....chmmm coś oryginalnego bo moja nie ma kuleczek, za to kwitnie na różowo wiosną i na różowo przebarwia listki jesienią i świeci.....a kuleczek na lekarstwo, rok temu było dosłownie kilka w tym nie ma
Danusiu nie latka lecą tylko teraz działasz na dwa fronty bo w dwóch ogrodach na raz
A doby nie rozciągniesz
Ja dzisiaj tylko rozplenice powiązałam bo już prawie suche, a padać ma końcem tygodnia i sypnęłam w łące nasiona z werbeny patagońskiej i z hastaty. Odłowiłam też z oczka to co naleciało z wiatrem i zgrabiłam liście miscantów, które rozwiał wiatr......tyle i już było ciemno
A tu by pasowało podciąć co niektóre gałązki, oplewić rabatę z trawami( strasznie mi chwastu nasiało z ugoru sąsiada i już rośnie)przy trocinówkach kanty nie zrobione, brzoskwinie i morele do popsikania, w kolejce będzie czekało cięcie róż i sprzątanie rabat. Astry już całe w nasionach i sypią, znowu będzie samosiew
Nie wiedziałam, że pięknotka ma takie śliczne różowe liście o tej porze. Moim zdaniem rekompensuje to brak owoców.
Piękne turkusowe i niebieskie owoce ma winnik zmienny, to śliczne pnącze.
Tyle by można jeszcze zrobić, a nie ma jak bo ciemno...
po co ten czas zmieniali? Mam nadzieje, że docelowo zostaniemy na czasie letnim, nie na zimowym
Tym normalnym czasem jest czas zimowy. I on właśnie jest zgodny z podziałem kuli ziemskiej na strefy czasowe. Czas letni był sztucznie wprowadzony dla wydłużenia dnia wiosną i latem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz