Lać przestało , ale wiało jak ..... troszkę podziałaliśmy na polu ,a troszkę w warsztacie
Najpierw posadziłam z synem nasze cypryski.....miejscówkę dostały od razu stałą tylko trzeba ją wiosna ciut podreperować , a potem poczeka na duża metamorfozę już poremontową
Czyli tu gdzie ma być kilku poziomowa skarpa z podkładów lub stempli z iglakami i cebulowymi, a na razie jest jak jest
Na wiosnę trzeba zdjąć trawę i poszerzyć ten pas przy chodniku żeby było lepiej kosić
To potem już chyba na tak wyjałowionej ziemi nic nie urośnie.....lubię tę widoki kukurydziane zdecydowanie wolę je niż tunele foliowe, ale dla ziemi to nie dobrze słoneczniki by mógł posiać np. albo rzepak
szałas dzisiaj dostał drobną dekorację .......i już wiem , że chciałabym z takich pokręconych gałązek górną część ścian poprzeplatać, bo dołem i na dachu pójdą wiklinowe maty
a sąsiadka dziś pytała czy to altankę robimy bo już z kimś gadała , że za daleko od domu
jaką fajną minę zrobiła jak powiedzieliśmy , że to będzie szałas.....szkoda, że nie mogłam fotki strzelić.....warta wszystkie pieniądze była