Haniu witam Cię u mnie chyba po raz pierwszy Jak się mylę to mnie popraw, ale Twoje wiersze czytam na innych wątkach wszystkie
Wiesz , że możesz mieć rację to mogą być one, bo tam jest obok to wrzosowisko z korzeniem na którym są ślady nocowania i teraz jeszcze blisko mostek, może się okazać , że im służy za grzędę.....i tyle mi da , że go pomaluję Dzięki I zapraszam
Zaglądam do Ciebie często, ale się nie wpisuję, żeby nie wprowadzać chaosu w dyskusjach.
Zimą bażanty dość blisko podchodzą do domostw i nawet nocują w pobliżu, jak są drzewa i iglaki. Wiosną się wyniosą dalej.
____________________
sezon 2017 u hanusisezon 2017 u Hanusi
Ogródek Hanusi - jeszcze jeden sezon
Ogródek Hanusi - kolejny sezon * Ogródek Hanusi po zimie
Tym bardziej mi miło, ze ślad zostawiłaś U nas bażanty nocują na drzewach przez cały rok(koguty), kury widuję tylko wiosną i latem jak młode wyprowadzają, jedna wysiedziała jajka w naszej łące kwietnej I kuropatwy też się trafiają
Kasia mam posadzonego jednego rodka , dwie azalki wielkokwiatowe i dwie z tych zimozielonych drobnolistnych, ale moja wiedza na ich temat była taka, że mają mieć kwaśno, wiec zakwaszałam nawozami i sadząc wymieszałam glinę z trocinami, nie wiedziałam , że trzeba ziemie wymieniać na torf. Teraz znam już Bogdzię i wiedzę większą na temat ich sadzenia.....myślę , żeby je wiosną po kwitnieniu przesadzić w wymienioną ziemię, ale troche się martwię , że jak rów znowu wyleje to mi zgniją bo glina długo wodę trzyma, a to miejsce zaraz nad rowem jest. Planuje jeszcze azalki na trocinówce poniżej suchego strumienia, tam też dość szybko będzie ciut cienia bo po sąsiedzku posadzone 4 lilaki , a już ładnie zaczęły rosnąć