Mam taką samą azalię....ale u mnie nawet nie myśli jeszcze o kwitnieniu.
W zeszłym roku przesadziłam ją pod taras, bo cudnie pachnie

Ależ to wszystko pędzi u Ciebie....i nie mam na myśli wątku, chociaż też ciężko nadążyć....zmiany zmiany zmiany....i nie widać żadnych pomyłek.
Ja przesadzam po 10 razy, bo ciągle mi coś nie pasi...a jak już było gdzieś ok, to zima wykasowała co nieco i znów rewolucja.