U nas też mróz zelżał na szczęście i wiatr się uspokoił
jutro łapnę do foto ona jest wychodząca i czasami na noc jej nie ma...nieprzyzwoita )
Fajna babeczko,fajnie działasz
Ewa, mił0o cie widzieć na avatarku Miło mi bardzo...przyszedł odpowiedni moment naprawdę mimo tych mrozów, rodki masz wspaniałe. nie pamiętam,aby było inaczej coś im służy u mnie.. Moje pod murem zwiniete, nie podlaliśmy...teraz snieg topnieje, to może odzyją prędzej,niż się spodziewasz to nastąpi pozdrawiam
a to niedobra