Małgosiu, na spokojnie dzisiaj podpatruję Twój ogród zupełnie go nie doceniłam....
Bardzo mi się podobają pewne rozwiązania,i ciekawe rośliny.....
Czuć rękę fachowca.....i przede wszystkim mnóstwo pracy i serca czyli pasja.......
Miło to słyszec a raczej czytac
W moim ogrodzie jest róznorodnośc zarówno gatunków jak i odmian roślin ale u siebie nie umiem sie ograniczyc do kilku
Jedno czego nie znoszę i nie toleruję w ogrodzie to rośliny, które nie utrzymują formy i wprowadzają chaos w kompozycjach.
Z takimi żegnam się bez żalu.
Po latach można się nauczyć rozstawać z roślinami. Trzeba oddać bardziej potrzebującym i ktoś się będzie cieszył. Każdy chyba przerabiał aksamitki, potem skalniaki.
Moi sąsiedzi są obdarowywani roślinkami przy okazji różnych przemian w ogrodzie
Bez sentymentu rozstaję się z roślinami, które nie spełniły moich oczekiwań.