hanka_andrus napisał(a)

Dyskretnie podejrzyj,czy w tej stercie suchych traw nie jest ukryte gniazdo bażancicy?Ona nie jest taka kolorowa.ma rdzawe piórka,koloru suchych badyli.

Haniu, bażancicę również widzieliśmy, ta parka grasuje od wiosny na działkach. Nigdy nie udało mi się złapać ich aparatem na gorącym uczynku, bo uciekały tak szybko, niemal jak strusie ))

Nie wiem jak je odstraszyć? zrobić gdzieś dalej za płotem jakiś karmnik? ....

A po co odstraszać?Te kilka ułamanych gałązek?Ptaszki są częścią ekosystemu,chcą koło nas mieszkać,niech mieszkają.Dziecko przynajmniej będzie wiedziało jak bażant wygląda.

Ja to nawet bym wolała mieć takie ogrodowe ptactwo, zamiast saren i zajęcy, które to dopiero robia szkody w ogrodzie...

M. stwierdził, że może się nimi zająć, z pozdrowieniem Darz Bór

Dziecko może i faktycznie będzie wiedziało jak bażant wygląda, ale za to nie będzie mogło na bosaka ganiać po trawce czy usiąść na kocyku bez obawy wdepnięcia w coś

Najprawdopodobniej rośnie mi z nasionek darowanych przez Danusię Verbena bonariensis - werbena patagońska choć pewności nie ma czy to Verbena czy może chwaścik ))

Na światło dzienne wyszły również siewki dzwonków brzoskwiniolistnych, w tym roku mają urosnąć, a zakwitnąć w roku następnym. Są mikroskopijne mam ich 3 pojemniczki. Na marginesie dodam, że te żółto brązowawe kuleczki to części kwiatostanów sosny potarganych przez wiatr

Tak to werbena

Moja też wyszła i bardzo się z tego faktu cieszę

Grzesiu napisał(a)

Tak to werbena

Moja też wyszła i bardzo się z tego faktu cieszę

Dzięki Grzesiu! to i ja mam powód do radości

Śliczny ten bażant. Pewnie jak będziecie mieszkać na stałe przestanie Was nachodzić.

Tak, to prawda, że jest śliczny i malowniczy. Nawet ta szaro beżowa bażancica wygląda ciekawie, może uda mi się i jej zdjęcie zrobić. Bażant drze się okrutnie, czasami aż przestrasza w ogólnie panującej ciszy otoczenia )) No ciekawa jestem jak to kiedyś będzie z takimi sąsiadami )