Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Droga do spełnienia

Droga do spełnienia

Kawa 11:23, 11 lut 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Toszka napisał(a)


Edit - na 2m wychodziło mi 3 krzaki, a teraz widzę, że i tak za gęsto je posadziłam


to myślisz że na 1 m 1? to chyba znowu za rzadko?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Toszka 11:27, 11 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
pisałam o cisach baccata - 3szt. na 2metry.Ale moje krzaczory miały kilkanaście lat i były wielkie i ciężkie po ok 70kg (z bryła korzeniową)
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
jankosia 11:28, 11 lut 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Skoro Toszka tu jest to podpytam. Rozmawiałam z Ren133 na jesieni o cisach właśnie bo nasz lokalny pan drzewkowy ma cisa pospolitego (czysty gatunek) kopanego w dobrej cenie. Powiedz Toszko, jaka jest przewaga tych odmianowych? Bo ja się tego nigdzie doczytać nie mogę. Widzę te odmianowe Hicksii i ten drugi (dwa najpopularniejsze) i mi się wydaje, że na litą zieloną ścianę to one właśnie gorsze są. Albo czegoś nie rozumiem, a mam nadzieję zostanę oświecona Tym odmianowym pędy układają się bardzo pionowo i chyba gorzej idzie uformowanie z tego klocka? Tak patrzę na bardzo stare ogrody, przecież tam wszędzie zwykły cis a nie jakieś wynalazki... I wszędzie piękne bryły. Ostatnio nawet podglądałam jak przy takich trzymetrowych kulach układają się gałęzie i one we wszystkie strony szły ale że cięte regularnie to wydawało się że to lity blok. Powiedzcie, warto dopłacać do odmianowych? Czy brać jak mają pospolitego?
Sorry Kamilko ze u Ciebie, ale może i Tobie się przyda a ja Toszki nie mam gdzie zapytać bo obie bezwątkowe jesteśmy
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Toszka 11:43, 11 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Powiem tak - jesli bym miała ponownie wybierać to tylko Baccata. Jednak jest w dwóch formach - pienna (drzewkowa) i krzaczasta (wiele cieńszych pędów rosnących pionowo). Ta forma krzaczasta fajna jest na półkule. Niecięta lub nieumiejętnie cięta z wiekiem od wiatru i śniegu potrafi rozwalić się w miotłę (do góry nogami). Obie formy maja fajne poziome gałazki. Forma pienna ma wyraźny główny przewodnik.

Hicksii (żeńska, owocująca) i Hilli (męska bez owoców) rośnie wielopiennie, w miarę sztywne gałęzie. Baccata (podstawowy)z natury jest nieco szerszy, szybciej rośnie, jest gęstszy przy regularnym cięciu dzięki efektowi poziomych "listeczków". Tylko baccata nadaje się na stozki lub inne topiary, bo ma regularny pokrój. Mój hicksii trochę mnie denerwuje poprzez bałaganiarski wzrost i tendencję do wytwarzania pionowych chaotycznych pędów, które trzeba uważnie regularnie przycinać aby uzyskać monolityczny zywopłot.
Ewidentnie baccata trzeba czesciej ciać (bo dynamicznie rosnie nawet 80cm) - marzec, czerwiec lub lipiec (wszystko zalezy od pogody i ściemnienia przyrostów), potem początek wrzesnia.
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
iwka 11:48, 11 lut 2016


Dołączył: 21 lis 2012
Posty: 13363
Toszka, a ja te swoje mam ciąć w tym roku, czy dać im trocha czasu na zaaklimatyzowanie się ?
____________________
Iwona Od nowa... :) Jak mam czas, to leżę i odpoczywam, jak nie mam, to tylko leżę.
Kawa 11:51, 11 lut 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Moniczko pisz pisz im więcej będziemy wiedzieć tym lepiej

boszzz
nie wiem 3 baccaty na 2 metry

to to potrzebuję dużo
w szkólce co pytalam to tych wyrośnietych mieli tylko 7
musze tam podjechać i je oglądnąć, to chyba baccata była
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
jankosia 11:55, 11 lut 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Baccata czyli zwykły pospolity. Czyli super. A te dwie różne formy pewnie nie są do rozróżnienia w młodym wieku? Bo nasz pan ma po prostu pospolitego i tyle i jak oglądałam sadzonki no to ciężko byłoby określić jaką formę przyjmą. Nawet gdyby wyszły z drzewkowatej to przy ucięciu ich nisko i tak wypuszczą sporo młodych pędów i może się wydawać że krzaczasta... Ech... A może jest jakieś literowe oznaczenie z jakiej formy się wywodzą? Bo ja pamiętam czytałam kiedyś o historii cisa to kiedyś to były piękne drzewa, wieeelkie. Ale, że wolno rosły a dużo się z nich wyrabiało to zaczęto przcinać coraz nizej i niżej nie usuwając całych roślin i one tak na przestrzeni wieków ewoluowały, że zaczęły rosnąć jak krzewy.

Ale powiem ci, że na jesieni nie kupiłam, bo się trochę obawiałam tych cisów, ale ty mnie przekonałaś ostatecznie Muszę tylko najpierw zamówić ogranicznik z tworzywa do korzeni bo świerki sąsiada nie dadzą niczemu przeżyć przy ogrodzeniu.
Dzięki Toszko
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Toszka 12:28, 11 lut 2016


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
Moniko - na ogranicznik do swierków to tylko wkopane pionowo płyty chodnikowe może troszkę zaradzą...
też wybierałam cisy, bo to przecież nasze, stare, rodzime drzewo Wybór padł jeszcze przed Ogrodowiskiem, a Ogrodowisko polubiłam właśnie z powodu cisów, buksów, topiarów i... przemiłej atmosfery, oraz tolerancji, w tym kulturowej
Bierz baccata i nie zastanawiaj się - do sporych dołków daj kompostu, przekompostowanego obornika, dolomit, dobrze by było mączkę bazaltową (minerały na wiele lat), jeśli cięzka gleba to troche z korą przekop i to wszystko starannie przekopane z rodzimą ziemią i sadź. Podlewaj z głową i nie pożałujesz Potem ściółkowanie kompostem i korą, czasami podlewanie i cięcie, cięcie, cięcie Jeśli za 4-5 lat zobaczysz, że masz jedno-dwa o innym pokroju, to cis przesadzany szybko, z dołka w dołek, z solidna bryła korzeniową nie odczuwa przesadzenia. Gorzej startują te z przesuszoną bryłą korzeniową, bo korzenie są mięsiste, kruche, białe i łatwo obumierają na powietrzu.

Iwonko - teraz podlewaj, ściółkuj, i zobaczysz lipiec-sierpień czy trzeba strzyc. W pierwszym roku nie nawozisz! Do lipca te kopane mogą (nie muszą!), ale mogą troche zżółknąć i się obsypać. Obyś nie panikowała, to normalne, a nasze cisy jak by nie było mają swoje lata i muszą się zaaklimatyzować do wilgotności powietrza, kierunku słońca, wiatrów etc.

Kamilko - ja bym brała i te 7. Z mojego doświadczenia to cis lepszy, piękniejszy i nie traci koloru zimą. Ale podkreslam że my tu raczej cisowo-szmaragdową dysputę prowadzimy, żebyś tylko nie czuła się pod presją.
Dla pocieszenia cię dodam, że żywopłot cisowy już mam, i przy okazji stożki cisowe i półkule i lizaki ale mam kilka miejsc pustych (latem pomidory i ogórki sadzę by pusto nie było), bo finanse ukierunkowaliśmy tylko na cisy. W tym czasie usadzonkowałam buksy i zdążyłam wyhodować spore kulki
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Kawa 12:36, 11 lut 2016


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Toszko

nie czuję się pod presją a te rozmowy dużo mi dają bo jako początkujący ogrodnik nie za wiele wiem i o cisach i o thujach

wiem że wybór tej czy innej rośliny jest na lata i wolałabym patrzeć na coś co będzie wywoływać uśmiech na mojej twarzy (cis! SIC!) a nie zastanowienie czy dobrze zrobiłam

7 cisów to nie wiele na to co mi trzeba ale może to dobry początek?

myślalam że jeśli kupię te większe 7 a resztę mniejszą to mogę w te miejsca posadzić póki co np wyższe trawy np - gracka
a małe niech sobie rosną i gonią te większe
a może na jesień uda się kupić większe

pojadę dzisiaj pooglądać te cisy i zobaczę czy warto

dobrze myślę Toszko?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
jankosia 12:37, 11 lut 2016


Dołączył: 20 mar 2014
Posty: 3124
Już miałam zapytać czy zamiast tej mączki nie można by dać popiołu ale jak zobaczyłam jakie to tanie...
U mnie gleba piaszczysta bardzo ale daję regularnie i obornik i kompost i inne fajne rzeczy Korzenie tych świerków przycinam głęboko co roku ale one nic sobie z tego nie robią. Momentalnie osiągają nawet dwa metry a przy samym ogrodzeniu to mam gęstą siatkę korzeni. Chcę kupić taki specjalny ogranicznik z grubego tworzywa - są zwykle w rozmiarze 50 i 70 cm więc myślę że akurat do powstrzymania świerków wystarczy. Tylko drogie dziadostwo
____________________
Monika. Gdybym tylko mogła nie wychodzić z ogrodu...
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies