Kobietki, ja dzisiaj byłam ale przyznam, że czuję się rozczarowana. Wydaje mi się że kiepsko w porównaniu z rokiem ubiegłym. Ceny porównywalne a nawet niekiedy wyższe niż w centrach ogrodniczych (nawet w drogawym H - specjalnie w piątek podjechałam, żeby mieć jakiś punkt odniesienia) Np. Szukałam traw (red baron, hakone czy ML) - to było niewiele i ceny wysokie a kępki chudziutkie. Podobnie z jeżówkami - niewiele odmian i do tego jeden badylek za 12-18zł Cisów wogóle nie było. Natomiast tłumy niesamowite nie mówiąc o korku prawie od Zawady
Widze byle gdzie wsadzone krzaki wiem ale one by ly wsadzone z tej rozwalonej rabaty na przetrwanie bo bylo juz zimno. A chcialabym widziec cos ladnego.