No to ja pokopie sobie z Wami W grupie raźniej

o dzięki za wsparcie
Iwonka 60 m2 ??
to ja mam trochę mniej i narzekam ...


Ania no ty to już wprawiona jesteś

Ufff... to może i ja się wezmę i pokopię też Jak już się razem weźmiemy, to szybko nam pójdzie

A jakichś Ukraińców w okolicy nie macie? Byle nie za przystojny, bo sąsiedzi czuwają

Toszka napisał(a)

A jakichś Ukraińców w okolicy nie macie? Byle nie za przystojny, bo sąsiedzi czuwają

hihihi Toszko dobre ukraińców nie ma ale może ktoś za opłatą by się znalazł, ale to nigdy nie będzie tak jakby się samemu chciało no nie ?

wrzesień ma być ładny więc trzymam się tego że zdążę

to może z masażystą zagadaj

iwka napisał(a)

to może z masażystą zagadaj

hahah
dzisiaj ma być i umówiłam się na wieczór "bo wie pan jak przyjade z pracy to sobie pokopię"
hihihi żebyście jego minę widziały hihihi

Kamila mam trzy sosny i się obawiam co to będzie za 10 lat - wielkie urosną. Z drugiej strony to może i dobrze mniej roboty będę miała.

Sezon się kończy, a tu jeszcze tyle pracy do wykonania. Ja na kopanie bym już nie miała siły.

Kamila jeżeli masz w zamiarze ściągać darń, to ja bym Ci proponowała tuż przed zimą przekopać to miejsce (łopatą lub widłami) na zasadzie odwrócenia darni "do góry nogami" czyli na tzw. skibę i tak zostawić do wiosny. Na wiosnę bedziesz miała pulchną ziemię (wzbogaconą o kompost zrobiony z darni) i z łatwością przekopiesz i wsadzisz roślinki. Ja tak zrobiłam w ubiegłym roku z moją skarpą i ziemia była super

Dziękuję dziewczyny. Zrobię tyle ile sam rade jak nie dam to przekopie i zostawię do wiosny. Wtedy szmaragdy posadze wiosna. Zobaczymy nic na siłę ile dam radę