Fajne śniegowe widoczki, u nas to samo.
Choć śniegu sporo więcej...
Pozdrawiam niedzielnie

jolka napisał(a)

Fajne śniegowe widoczki, u nas to samo.
Choć śniegu sporo więcej...
Pozdrawiam niedzielnie

hej Joluś
no wyobrażam sobie ile u Ciebie

się mi zdublowało
dzieciory chore
a ja nie mogę chorować

O, choroba Was dopadła Zdrowia życzę, oby jak najszybciej przeszło

Zima jednak potrafi być bardzo urolkiwa. Tak jak to widać na twoich zakątkach. Zdrówka życzę całej rodzinie

Śniegu chyba masz więcej niż u mnie. Lubię takie zdjęcia

Piękne zimowe widoki Takie lubię pozdrawiam ciepło

Ewunia dzięki - przyda się dzieciaki mocno chore
Ania - no jest urokliwa ale jej nie lubię
Mirellko - no chyba więcej
Agatko - u Ciebie większa zima nż u mnie

coś tam sobie myślę
dumam nad tym miejscem
dokłądnie rabatą na wprost
z tyłu szpaler thuji



i tak myślę (prosze sie nie śmiać z moich bazgrołków)


od lewej klon - o ile przezyje
dołem - kawałek obwódki z bukszpanu lub trzmieliny - nie wiem co się przyjeło okaże się wiosną) plus jezówki lub inne byliny kwitnące

huśtawka za nogami krzewuszki no i środek tu nie wiem co
świecznica bo dobre miejsce dla niej chyba i co> może klon czerwony palmowy hm?
rozplenice z jeżówkami
z tyłu trzcinniki przed nimi kulki ciwoe a w śród nich ambrowiec slender s.

jakiś miskant (variegatus?)
hortensje limelight rozplenice i obwódka bukszpanowa lub trzmielinowa

co myślita?

ja prponuje coś owocowego, jak nie lubisz, zostaw dla ptaszków. Moje ulubione to czarna porzeczka (jako pierwsza w moim ogrodzie ma liscie na wiosne i uwielbim zapach pachnie cała, a nie lubią ponoć krety, ponoć może rosnąć pod drzewami) i świdośliwa (ozdobna, ażurowa, smakuje jak jagody leśne i dużo zdrowsza od borówki), które nie mają wymagań.

Z chorobami to ten rok zaczeliśmy tragicznie i nadrabiliśmy już poprzednie lepsze lata. Mam właśnie powikłanie i boli mnie wszystko, dieci i mąz też chorzy