No jak to kiedy? W międzyczasie
nie martw sie cisem ja kiedyś kuopiłam 3 piekne dorodne egzemplarze, wsadziłam do ziemi, za 2 miesiące okazał się że miały miseczników całą masę, opryskiwałam a potem ze 3 lata marniały mi w oczach, ale walczyłam i dziś na szczeście powoli wracają do zycia, ładnei sie zagęszczxaja mają teraz ładny kolore i rosną. ale było mega krucho z nimi
poprawiłam kant rabaty,zabezpieczyła przed małym psem, posadzilam clematisy, przesadzila jedna różę- hej sprawa czy będzie chciała żyć,przycielam runianke , obcielam cisa. zimno i wiatr. zauważyłam wychodzące irysy
Kami, co się stało z twoją stipą? Masz pomysł dlaczego się nie udała?
Brawo Ty.Ja dzisiaj chciałabym być takim pracusiem,ale deszczowo coś...
Co Ty taki piękny romantyczny deszcz