Tak - dziwnym trafem wekendy są najbrzydsze
u mnie teraz leje i leje, a tyle planów miałam...
...ale w końcu zrobi się cieplej a dni dłuższe to poszalejemy w ogródkach
Jak to się nic nie dało, ja skończylam pielic najdłuższa rabatę . Kaptur na głowę i jechałam, ale to było rano, jeszxze przed tym cholernym wiatrem, zaczyna mnie on już wkurzac.
Ja dziś ciachnęłam 8 larissek, co by dzień nie był stracony Udało mi się wstrzelić gdzieś pomiędzy deszcz i wiatr. Ale teraz tak u nas wieje, że szok!! eM. poszedł na strych sprawdzić czy dach jeszcze jest!!