No to bedzie po holendersku

Anda napisał(a)

No to bedzie po holendersku

Nie wiem po jakiemu Ewuś ale będzie
po mojemu

Kawa napisał(a)

heheh Tochula
uwielbiam Cię
korzonek mam jakby co...

zobaczymy co będzie - zawsze zostaje reklamacja
chociaż sprzedawca chwalony...

sama jestem ciekawa - relacja po 5 marca

Kami, podchodzę do sprawy pragmatycznie - p9 to malusie doniczki... cudów nie ma - maleńki system korzeniowy.... czyli zgodnie ze sztuką szkółkarską ukorzeniane patyczki z pobrań listopadowo-grudniowych. Dlatego zwracam ci uwagę, że warto będzie podlać korzonkiem, aby "podpędzić" system korzeniowy co by się dobrze przekorzeniły. Powiem więcej - radzę doniczek nie wystawiać na zewnątrz do końca marca, bo sadzonki u szkółkarza właśnie stoją albo na hali produkcyjnej (vel szklarni) albo pod folią. Trzeba będzie je zahartować, bo to tycie, świeżynki sadzonki. Ewentualnie można je przesadzić w większe doniczki, tak by korzenie nabierały mocy, bo w p9 nie mają miejsca na rzetelny rozrost.

wiem Toszka absolutnie nie neguję Twojego "zwracania uwagi" bo bardzo to cenię
korzonek mam i podlewać nim będę
nie łudze się ze to wielkie sadzonki bo wiadomo czego się spodziewać za tą cenę...

Kamilo ja kupowałam Magical Moonlight w P9- były fajnie przekorzenione i ładnie przyrosły.

anka_ napisał(a)

Kamilo ja kupowałam Magical Moonlight w P9- były fajnie przekorzenione i ładnie przyrosły.

Ania
mam nadzieję że korzonki będą ładne zobaczymy
ryzyko kupowania przez internet
ale u mnie takich małych sadzonek nigdzie nie kupię
wszedzie zawsze są duże po ok 25 zł
na to mnie najzwyczajniej nie stać

jedna - 2 ok ale 20 to już trochę

Kamilo ja dokładnie z tych samych względów kupowałam w P9

A po co ja wspomniałam o korzonku? Hm? No przeca nie po to aby komentować/wyśmiewać/krytykować maluszki w p9. No przeca z troski i dla wsparcia+poparcia tego zakupu napisałam, i opisałam "produkcyjnie" zakupiony towar... i nie dlatego, że on lichy i beee, a dlatego, że trzeba maluszkom dopomóc i niech panny zdrowo rosną. Dobrze by było aby w tym roku nie pozwolić im na kwitnienie. Niech nabierają mocy i się krzewią wraz z korzeniami.
Z takich cenowych okazji trzeba korzystać. Wzrost i masa to tylko kwestia cierpliwości

Macham Kami

zakupowo widzę super

no widzisz Toszeczko u mnie z cierpliwością bywało różnie
ale teraz to już czekam aż te moje roślinki spokojnie urosną

zamelduję o jakości sadzonek - korzonkach
i podlewać będę ukorzeniaczem
dadzą radę.... myślę

dziwne że jeszcze 2 lata temu tupałabym nogami że już musze miec duże ładne itp
a teraz nawet mi nie przeszkadza że będa małe i będa sobie rosły


Toszko - pytanie
u mnie gleba z natury zasadowa
rabatę pod graby i hortki mam tylko przekopaną
czy jak treaz jak będą szły roztopy to mogę sypnąć siarki i mączki bazaltowej a później dołożyć ziemi kwasnej do borówek, kompostu i to przekopać przed sadzeniem to będzie dobrze?