Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Droga do spełnienia

Pokaż wątki Pokaż posty

Droga do spełnienia

Toszka 15:10, 21 lut 2018


Dołączył: 02 sty 2013
Posty: 14436
siarka ani mączka nie rozpuszcza się w wodzie. Musi być przekopana z ziemią, bo dopiero w niej, przy udziale reakcji chemicznych zachodzi "przenikanie" do gleby. Jesli już, to siarkę i mączkę trzeba lekko - jeśli to tylko będzie możliwe - przekopać/przegrabić. A potem szykując stanowisko przekopiesz w głębsze i szersze partie. Koniecznie kop ze sporą ilością kory.

Roztopach jedynie dolomitem można "rzucać".
____________________
Kto szuka ten znajduje, kto pyta ten dostaje:-)
Margerytka40 15:36, 21 lut 2018


Dołączył: 12 lip 2016
Posty: 14758
Kami ja w zeszłym roku też kupowałam takie sadzonki hortek bo podobnie do Ciebie chciałam przyoszczędzić co przy moim areale jest bardzo istotne . Trochę trzeba było się z nimi popieścić na początku ale na koniec sezonu były już niczego sobie a w tym roku liczę ,że nie będą się różnić od tych za ponad 20 zeta. Dla mnie było warto
____________________
ASIA-Ogród w remoncie+Całkiem nowy mimo, że stary, po ogrodowiskowym remoncie (już prawie)
zoja 15:43, 21 lut 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Kawa napisał(a)

Aniu na alle


poproszę o namiar
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
mrokasia 15:48, 21 lut 2018


Dołączył: 26 lip 2016
Posty: 17981
Kawa napisał(a)
w plecach żywopłot z grabu i tylko szpaler limek póki co nie planuję nic przed, za, ani obok
szpaler 18 metrów


wow, fajny szpaler
18 metrów
chciałabym mieć takie wolne miejsca na szpalery...
____________________
Kasia - Ogrodowe marzenie Mrokasi okolice Warszawy
Kawa 10:02, 22 lut 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Toszka napisał(a)
siarka ani mączka nie rozpuszcza się w wodzie. Musi być przekopana z ziemią, bo dopiero w niej, przy udziale reakcji chemicznych zachodzi "przenikanie" do gleby. Jesli już, to siarkę i mączkę trzeba lekko - jeśli to tylko będzie możliwe - przekopać/przegrabić. A potem szykując stanowisko przekopiesz w głębsze i szersze partie. Koniecznie kop ze sporą ilością kory.

Roztopach jedynie dolomitem można "rzucać".

o widzisz o korze zapomniałam

czyli wszystko razem przekopię
dzięki Toszka
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Kawa 10:02, 22 lut 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
Margerytka40 napisał(a)
Kami ja w zeszłym roku też kupowałam takie sadzonki hortek bo podobnie do Ciebie chciałam przyoszczędzić co przy moim areale jest bardzo istotne . Trochę trzeba było się z nimi popieścić na początku ale na koniec sezonu były już niczego sobie a w tym roku liczę ,że nie będą się różnić od tych za ponad 20 zeta. Dla mnie było warto


no i super Asia tez liczę na to że dadzą radę u mnie
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Kawa 10:03, 22 lut 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
zoja napisał(a)


poproszę o namiar

posyłam na priv a nie chcesz poczekać aż przyjda moje i zobaczę ich stan?
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
Kawa 10:03, 22 lut 2018


Dołączył: 26 maj 2015
Posty: 14911
mrokasia napisał(a)


wow, fajny szpaler
18 metrów
chciałabym mieć takie wolne miejsca na szpalery...

mam tylko jedno takie miejsce
____________________
Kamila-Droga do spełnienia
anbu 10:20, 22 lut 2018


Dołączył: 19 sie 2014
Posty: 7839
Hej Kami.
Sadziłam takie małe hortli w zeszłym roku na wiosnę (gdzieś może w połowie kwietnia). Potem przyszły majowe przymrozki i mi je przymroziło, jedna z jedenastu hortek zdechła na śmierć
Muszę teraz sztukować/rozmnażać, bo chcę aby była taka jak pozostałe
Ja bym na Twoim miejscu zbyt szybko ich do gruntu nie wciskała, bo z pogodą i w kwietniu i w maju może być jeszcze różnie :/
Od zeszłorocznej przygody wiosennej mam żelazną zasadę czynić zakupy dopiero po 20 kwietnia, no chyba że Twoją pasją jest codzienne sprawdzanie pogody i latanie z zakupionymi roślkinami co wieczór do garażu czy innego budynku
Odnośnie wielości ... się nie martw, urosną Moje przemrożone biedy, jak już się ogarnęły, to dostały takiego powera, że pod koniec sezonu to już były bardzo gustowne dziewczyny Co prawda nie kwitły ale zapewne im to na zdrowie wyszło No przepraszam, jedna zakwitła i przynajmniej wiem jakie mają kfffiutki i wiem, że są śliczne

Buźka wiosenna
____________________
Ania Ogród Ani :)
zoja 10:20, 22 lut 2018


Dołączył: 31 sty 2016
Posty: 12471
Kawa napisał(a)

posyłam na priv a nie chcesz poczekać aż przyjda moje i zobaczę ich stan?


zastanowię się, bo nie wiem na ile eMa denerwować kolejną paczką roślinną :/
____________________
zoja Ukojenie, wizytówka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies