Oj tak, mogę to potwierdzić. Rybnik zachwycał mnie swoją zielenią miejską od dawna, już w czasach kiedy chodziłam tam do szkoły. Zwłaszcza kompozycje przy Placu Wolności pod teatrem oraz parki miejskie ze starymi rododendrami. A teraz jeszcze te wszystkie ronda poobsadzane roślinnością, różne kaczuszki i inne rzeźby obsadzone kolorowymi kwiatami.

A ja niestety, nie mam TVN ani Meteo z Mają, wiec nie oglądałam, ale poczytałam w internecie
I podobało się ?

Tak zimno, że nie idę nawet dosadzić tulipanów, jutro ma być cieplej u nas
Za to w domu mam takie widoczki

Piękne storczyki,Ewuniu!

Przecudne storczyki-uwielbiam je -i mam w domku na razie tylko dwa -i takie same kolorki.Twój wątek jakby odnosił sie do mojego ogrodu bo mam jedna hortensję w ogrodzie ale mam zamiar dokupić ich więcej.Śliczny ogród-pospacerowałam sobie troszkę-kolorowo-u mnie tego właśnie brakuje.Pozdrawiam serdecznie

Ewa napisał(a)

Cieszę się, że się zgadzacie ze mną

Przedwczoraj byłam w Rybniku (14 km ode mnie) i żałowałam, że nie mam aparatu fotograficznego.
Mówię Wam jakie cudne skwerki, kompozycje i ronda są w tym mieście , bardzo chciałabym Wam pokazać, a tu się okazuje, że Maja była w Rybniku

Oglądajcie Maję w ogrodzie !!!!

Oglądałam Maję w ogrodzie, rzeczywiście pięknie ukwiecone miasto, ten Rybnik. Inne miasta, miasteczka i wsie mogą brać przykład. A jacy gospodarni, sami hodują te roślinki.

Piękne storczyki....

Maję oglądałam, również nie mogę przestać zachwycać się pięknie ukwieconym Rybnikiem.
Mają tam nawet czerwony mostek
Ależ są na czasie

Piękne storki

Odcinek Mai bardzo mi się podobał

Kurcze - musimy kiedyś odwiedzić tą naszą rodzinę w tym Rybniku - trzeba wykorzystać letnie zaproszenie

Sebek to po drodze wpadniesz do mnie !!!
Za każdym razem będąc w Rybniku odkrywam coś ciekawego i pięknego, a to hortensje, a to kule z cisa.
Muszę wybrać się z aparatem koniecznie

No koniecznie

Dzięki za storczyki, biały nowy urodzinowy, a fioletowy kwitnie 3 raz (co cieszy mnie bardzo) , a reszta mnie nie słucha, nie chce kwitnąć (satały na zachodnim parapecie, a przestawiłam na wschód i nic)