Miło bardzo słuchać pochwał. Dzięki
Kasiu jest rzeczywiście ok 30 m. Przyznam się szczerze, że nigdy nie martwiłam się o rośliny tak jak ostatnio, przez te mroźne noce. I zdałam sobie sprawę, że rozmowy o pogodzie, są jednak nie banalne, a ważne. No, a mój przedogródek i ogródek za domem zmienia się powolutku. Ach gdyby tak Danusia była bliżej ......., ale cóż na razie jest tak
Widok z balkonu z lewej strony.
Małe wysepki
Widok z balkonu rano na taras z przymrozkiem niestety znów.