Na szczęście nie wcisnęli bo dla mnie nie wyglądały jak Golden Princess choć upierali się że to one. Mieli też Goldflame ale czerwonych przyrostów miała duużo więcej, mieli Megic Carpet i Golden Carpet i wszystkie wyglądały tak samo. Tylko Goldmund wyglądała jak Princess (tak jak to co kupiłaś) więc wzięłam Goldmund. Najwyżej będą trochę większe.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)
to ja ostatnio też kupiłam goldmund jako golden princes chociaż od razu wydawała mi sie podejrzana no ale pani mnie zapewniała że to na bank golden princes więc wzięłam, wróciłąm do domu pooglądałam w necie popatrzyłam na te co już mam golden princes i stwierdziłam że ta nowa to oszukana jest i najprawdopodobniej to odmiana goldmund - musiałam znowu pojechać do sklepu i ją oddać