Juzia, w ogole sie nie przejmuj. Roze maja plamistosc, bo pogoda była jaka była. Zawsze przy tych deszczach bedzie. Pewnie dojdzie mączniak. Oberwij liście, puszczą nowe. Ja o tej porze roku na plamistość już nie pryskam. W sumie w ogole nie uzywam chemii na plamistość. Pilnuje jedynie by oberwac liscie, na zime wyzbierac i juz. A na koniec pozbyc sie odmian które zawsze na nia chorują. Np Kordes ani jeden nie ma plamistości. Ma Edenka, jak zwykle, ma co roku i tyle. Taki jej urok. Wyrwałam jej liscie, ma teraz nowe, zdrowe
____________________
W kolorze blue