Pewnie i jedno i drugie prawda W zależności od temperatury, pory roku itd. Mam takie maleństwo Amadeus, wciśnięte tak, że prawie go nie widać, zasadniczo jest słodko-różówy, ale jesienią robi się całkiem czerwony (przestaje pasować do czegokolwiek) Chippendale jest strasznie zmienną różą, od moreli po ciemny róż. Także ten - wszystkie odcienie musisz wziąć pod uwagę, żeby wiedzieć na pewno, czy Ci pasuje. No i zdjęcia forumowe są na pewno bliższe prawdzie, niż katalogowe
Szkoda że Westerland jest taka wielka, bo pewnie by Ci pasowała
Swoją drogą, to zwalę na Ciebie i na Zuzę, jak mi znowu nowe róże zaczną do ogrodu się wciskać... bo tak przeglądam, przeglądam i apetytu nabieram
I co? Patrzyłaś na te co pisałam? Też za różowe?
Jak ja się cieszę, że jestem odporna na te pokusy różane
Do przyszłych ogrodów róż nie kupuję!!! Tak sobie powtarzam
A ile tych ogrodów przyszłych masz w planach ?