Kup lancę do podlewania - szybciej i wygodniej. Wtedy po liściach nie lejesz a pod roślinę. Ewa ci chyba już jakąś podpowiadała, gdzieś mi mignęło przy czytaniu wątku. Lejesz też mniej wody. Grzyba na bukszpanach mniej będzie, i na innych roślinach też. Same zalety a zmiana drobna/koszt nieduży (w porównaniu z linią - zerowy). U mnie pół godziny krócej na podlewaniu ogrodu oszczędzam - jak już muszę podlać i mniej roślin choruje.
Ja miałam/mam jeszcze miks kostki żółto - buraczkowo - szary. Na pierwsze dwa nie mogłam już patrzeć więc szukałam sposobu innego jak wymiana całej kostki. Ten mój to impregnat, wchłania się w powierzchnię. Na razie nawet nieźle się trzyma. Jestem ciekawa jak w zimę i po zimie będzie się zachowywała.
Tak, Ewcia już mi podsyłała fotki tej lancy.
Muszę poszukać dobrze, bo u nas nie rzuciły mi się w oko do tej pory.
Ło Pani! miks żółto buraczkowy T
Myślę, że czym byś kostki nie pomalowała to się będzie trzymać, bo beton wchłania. No chyba, że był już wcześniej impregnowany... to wtedy już nie wchłania
Będzie dobrze!