To tak jak my nad morze, niby niedaleko ale w sezonie nie jeździmy, bo zbyt tłoczno i korki a zimą dzieci jęczą. I nie pamiętam kiedy byłam spontanicznie nad morzem. Nad Zalew też blisko ale w taki gorąc woda zielona.
____________________
Asia Ogród w dolinie
Wysoczyzna Elbląska
Nad zalew to bym żałowała czasu i paliwa
Nad morze jeździmy raczej tylko na rowery, albo na jakąś objazdówkę
Nie pamiętam kiedy byłam tylko poleżeć na plaży. Chyba na studiach...
Ja nawet nie mogę przebywać na słońcu więc pobyt nad jeziorem to tylko w cieniu. Morze odpada no chyba że kapelusz z wielkim rondem bym ubrała.
Od słońca wyskakują mi swędzące plany i długo się utrzymują.
Ale w cieniu z chęcią bym poleżała. Na przyszłą sobotę planujemy wypad jak pogoda dopisze.
____________________
Ania Anna i Ogród ... i ciągłe poszukiwania własnego idealnego raju:)