Witaj Justyś...w lipcu będąc na Mazurach trafiłam w Twój rejon...Objechaliśmy Reszel, Kętrzyn, Giżycko, Suwałki, Wigry oraz Gołdap...W drodze z Gołdapi był kierunkowskaz do Twojej "Kruklandii".

Rumianka napisał(a)

Witaj Justyś...w lipcu będąc na Mazurach trafiłam w Twój rejon...Objechaliśmy Reszel, Kętrzyn, Giżycko, Suwałki, Wigry oraz Gołdap...W drodze z Gołdapi był kierunkowskaz do Twojej "Kruklandii".

No tak!
Można z Gołdapi do Giżycka jechać przez moją wioskę Ale przez stan dróg średnio polecam

Zielenina z wojaży...





Te kompozycje szczególnie przypadły mi do gustu


Trochę napadało...

Takie okazy wyhaczyła moja córa

Bagienkowa roślinność



Moje ulubione kosodrzewiny i paprotki






Jakby ktoś chciał jarzębinę na trudne warunki... to też daje radę

Jakby nie patrzeć na tło gór.... to takie ścieżki kamienne zatopione w zieloności można skopiować do ogrodu




Tu inspiracje na brzegi oczek wodnych





I chyba dosyć, bo bym mogła te swoje 300 fotek tu wrzucić

Juzia, fajnie że wróciłaś szczęśliwa ale trochę fotek jednak mogłabyś jeszcze wrzucić piękne!!! i oczywiście analiza przyrody biegła pod kątem ogrodowym i czuję, że przypływ pourlopowej energii jest Cudowne widoki, znajome miejsca, w zeszłym roku spociłam się w drodze na Wysoką, za to na górze byłam mocno zaskoczona widokiem...

Fajne widoczki, uczta dla oczu szczególnie dla kogos kto mieszka na płaskim

Ale fajny urlop miałaś .

Martka napisał(a)

Juzia, fajnie że wróciłaś szczęśliwa ale trochę fotek jednak mogłabyś jeszcze wrzucić piękne!!! i oczywiście analiza przyrody biegła pod kątem ogrodowym i czuję, że przypływ pourlopowej energii jest Cudowne widoki, znajome miejsca, w zeszłym roku spociłam się w drodze na Wysoką, za to na górze byłam mocno zaskoczona widokiem...

Jak wracałam to byłam szczęśliwa, a teraz już żałuję że tak krótko. Posiedziałabym jeszcze nad Stawem albo chociaż Morskim Okiem. No nic. Następnym razem przysiądę na dłużej Już mam plany na kolejne trasy
Musiało być choć trochę ogrodowo żeby szefowa się nie denerwowała
Energia jest. Zaraz idę przesadzać metrowe cisy
Oooo spocić się to tam można. Szczególnie jak się chodzi w przeciwdeszczowej kurtce. Wysokie skałki akurat teraz nam nie były po drodze. I pogoda średnia, więc trasy dobierałam żeby były warte zachodu