Ja wcale nie sprawdzam, czy mi opuchlaki wcinają rośliny Już wcześniej padły mi żurawki, a teraz rabatę z rodkami i azaliami omijam szerokim łukiem. Jedynie co zauważyłam...to podkopane szmaragdy, a nasze psy raczej w kojcu są, albo z mężem nad rzeką
To nie wygląda na kocią robotę. Obstawiam na psy...może nasze takie bystre,że wyskoczą z kojca...zrobią dziurę...i hyc z powrotem do kojca
A opuchlaków u siebie nie widziałam, listki są w całości