Robinię akacjową miałam i odradzam. Późno puszcza liście, fakt ładnie kwitnie, ale kruche gałęzie ma i u mnie na moim wygwizdowie pare razy złamało jej gałęzie. A do tego wypuszcza odrosty korzeniowe nawet kilka metrów dalej. Robinię w zeszłym roku wiosną wywaliłam, a z odrostami walczyłam do jesieni. Wypuściła skubana nawet z resztek korzenia który został, mimo iż kilka metrów wokół zrylismy dokładnie w poszukiwaniu resztek korzeni. W końcu poczekałam aż troche podrosną i potraktowałam Roundapem. A dodam, że ona w sumie była u mnie tylko 3 lata. Strach sie bać co byłoby dalej...
Moje tydzień zdobiły, a teraz kombinuję gdzie je ukryć, bo wywalić szkoda
Robinia cudna ale bardzo krucha potwierdzam, na mojej wietrznej górce straciła gałąź główną i teraz muszę się z nią rozstać, bo zamiast zdobić tylko szpeci :/