Wiem, że Wy też pewnie urobione po pachy. Ja ruszam tyko wskazujacym. Pierwszy normalny dzień od miesiąca, mogłam cokolwiek zrobić w ogródku. Dzisiaj zobaczyłam ile strat po przymrozkach, z okna tyle widać nie było. Niektóre rabaty wyglądają jak po wojnie

Co dzisiaj robiłyście?
Ja pieliłam, zrobiłam 1/8 całości. To już drugie pielenie, ale chwasty o tym nie wiedzą. Zimno ani deszcz, nic im nie przeszkadza, bujają jak oszalałe.
Poza tym skosiłam trawniki i wsadziłam kilka z kilkudziesięciu doniczek.
Padam na gębu