Lukasz2013 napisał(a)

Witaj. Dużo prac za Tobą i przed też jak widzę. Będę z chęcią śledził zmiany. Lubię jak ktoś sam wszystko robi bo i ja tak mam. Trwa to długo i generuje z czasem konieczność zmian, ale my to kochamy więc no problem pozdrawiam

Hej Loczku tak już dużo za najweselej było jak wycinaliśmy starą poniemiecką jabłonkę przy komórce.. Wielkie toto było a odbija do tej pory...Wiele albo bardzo wiele pracy bo w myślach oprócz tej nieszczęsnej komórki to mam w zamiarze zrobić sobie krętą ścieżkę i schodki do donikąd przy murze. Tylko muszę pośmigać po ogródeczkach z Ogrodowiska, wiesz może u kogo takie cudeńka są?

No jak to? Sylwia ma takie cudeńka właśnie i schodki do nieba i do piekła Do wyboru co komu po drodze

Sylwio, ja mam taki plan że cegły które zostaną z komórki posłużą jako cztery filary altanki. Altanka stanie ma miejscu tej komórki. Co do okien to własnie też o tym myślałam bo straszą.Już nawet zakupiłam lakierobejcę taką jak ławeczka pomalowana.
Fugi cegieł jakiś psikus odmalował na biało więc i to będę musiała wyszorować jeśli się uda
Co do nasadzeń to masz rację, posadziłam bo to były sadzonki tzn z tego co obcięłam sadziłam w ziemie badyle i miało urosnąć. Tak własnie powstaje większość rabat z moich roślin. Teraz muszę je powydawać i pozmieniać tak jak docelowo mają wyglądać co do rabaty z rh to już nawet kupiłam hortensję idealnie we mnie ucelowałaś

Witam się i ja

No i dziś znów byłam w ogrodniczym kupiłam tawułę japońską, hortensje i trawy cztery. Próbowałam wymyślić układ tych schodków co sobie je stworzę. Drzwi do komórki chcę do ściany przewiercić własnie na końcu ścieżki donikąd. Jest tak ciepło że się topię

No to zrobiłam schody, jeszcze nie są dopracowane, muszę poprawic jeden kwadracik w stopniu. Zastanawiałam się nad dodaniem jeszcze jednego kwadracika do ostatniego stopnia.

Tak to wygląda z oddali.

tak bliżej, jeszcze tylko drzwi bo lustro to teraz kiepski pomysl. Ogród nie jest osloniety, boje sie ze mi zbija. Poczekam aż pecherznica urośnie.

no i co? jak to ja poprawiłam i może i jest lepiej ale nierówno dziko wyglądały tylko 3 kamienie na samym dole
Pogoda mnie irytuje co sie rozpanoszę i w końcu dojrzeję do posadzenia tego co wykopałam z hostowiska to mnie deszcz wygoni eh... tamte połamańce z tyłu to paprocie, na razie tam są. Czy będą tego nie wiem. Nie mam pomysłu na tamto bo tam jes ciągły cień i nie wiem co innego tam sobie poradzi.

Musze jakąś ekstra bramkę znaleźć do ogrodu. Ta co jest jest be.